niedziela, 17 marca 2013

(Relacja) MiG-29A Military Model 1-2/2012

Po prawie roku zastanawiania się czy jest sens kupić i ....skleić  nie wytrzymałem i stało się zamówiłem  . Postaram się  wykonać ten model najlepiej jak potrafię w standardzie . W trakcie budowy wykorzystam okazję i nadrobię sporo informacji o tym samolocie bo odrzutowce to nie moja bajka... Jednak po obejrzeniu surówki i kilkudziesięciu zdjęć detali modelu  nie mogłem się oprzeć . Model imponuje już na etapie budowy szkieletu, któremu mógłby pozazdrościć niejeden okręt z kartonu . Podczas jego sklejania  trzeba trochę przemyśleć wklejanie wręg szczególnie tych wielowarstwowych z zadrukiem ścianek wnęk podwozia głównego i przedniego. Rendery trochę niewyraźnie to pokazują.
Nie skorzystam z wręg laserowych, trochę mam obawy czy by to nie skomplikowało bardziej budowy. Po dwóch długich wieczorach udało mi się wyciąć i skleić górną część szkieletu na płaskiej desce. Ma to według instrukcji wyznaczyć i utrzymać symetrię kadłuba...
Oznaczenie części W3cL, P na głównej wrędze W1 (u mnie) jest zjechane razem i nieczytelne chwilę straciłem na znalezienie o którą część chodzi...


 Założyłem sobie od czasu do czasu wrócić do Buffalo jak mnie zmęczy Miss odrzutowców .
Włączam swój licznik pracy przy modelu. Ciekawe ile czasu upłynie do końca?
Dotychczas było to 10h nudnego wycinania i krótkiego  klejenia 3h.
Razem 13h.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz